9 mar 2012

Ready To Wear


Niesamowicie przypadły mi do gustu powyższe i poniższe propozycje na Wiosnę 2012 Ready To Wear. Jeansy acid washed, szczególnie te od House of Holland, wyglądające jak niebo pokryte białymi chmurami, lub drugie skojarzenie - wyobrażacie sobie niebieską krowę w białe łaty? zobaczycie całą kolekcję, to zapewne zrozumiecie. Pastele to jeden z moich ulubionych aspektów wiosennych, nie licząc wymyślnych printów. A właśnie - co do printów? ogromny wybór cieszy moje oczy. Zerknijcie na propozycje Manish Arora, Custo Barcelona, czy Jen Kao. Esencja świetnych kolorowych wzorów przyciągających oczy. 
Na wybiegach królują również metaliczne, opalizujące materiały. Dajmy na to - Manish Arora zaprezentował piękną mieniącą się w blasku fleszy sukienkę, którą możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej. W jego "ślady" poszli Danielle Scutt i Paco Rabanne.

Jeżeli mowa jest o kolorach tej wiosny, to z moich spostrzeżeń wynika, że wybiegi zwiastują nie tylko w brzoskwiniowy, lawendowy, jasno – żółty, czy też powracający do łask po bardzo krótkiej przerwie miętowy, ale również (ku zdziwieniu?) biały. Klasyk który jest na podium z czarnym, powraca ze zdwojoną siłą, a może nawet z największą mocą. A to wszystko dlatego, że w tym sezonie nie tylko panny młode będą całe w bieli. Otóż to – Jil Sander swoją kolekcję prezentuje w oparciu o ten najświeższy kolor w całościowym wydaniu - mam na myśli od stóp do głów. Z resztą nie tylko ona. Phillip Lim oraz Alberta Ferreti wytaczają podobne ścieżki, z tym że dodając oryginalną formę swoim projektom. Sander stawia na klasyczny garnitur, oraz ażur, Ferreti na delikatne, nazwałabym ”firankowe”, przewiewne sukienki oraz gładki materiał see through. Lim zaś widzi biel w towarzystwie bardzo jasnego, niebieskiego jeansu, równie jasnej szarości i srebrnych butów. Podobne ”białe wizje” tej wiosny mają Emilio Pucci, Derek Lam, oraz Haider Ackermann, którego propozycja (zdjęcie wyżej) jest w czołówce listy moich ulubionych projektów wiosna 2012. Wydaje mi się, że co do bieli, to nie są tylko moje wymysły i dałam Wam wiele dowodów na to, że (jeżeli ktoś kieruje się wytycznymi wybiegów) warto będzie w tym sezonie postawić karty na biel. Ja z chęcią założyłabym biały garnitur, tym bardziej, że „biała barwa jest manifestacją potrzeby zerwania krępujących więzów”.































































źródło zdjęć: style.com
zestawienie zdjęć i autor tekstu: styleknights.blogspot.com

3 komentarze:

Sylwia from the sign of design pisze...

Fajny post:) Daj znać gdybyś chciała żebyśmy wzajemnie obserwowały nasze blogi:)

misia pisze...

House of holland <3 super są te zestawy które wybrałaś ;D

Sylwia pisze...

koszula House of Holland jest świetna!