Jak już we wcześniejszych postach wspominałam, sezon na kolorowe printy bardzo dobrze wpasowuje się w mój styl. Właściwie jest to jeden z niewielu aspektów modowych, który nie za szybko się nudzi. W końcu jest ich tak wiele, że można przebierać do woli. Nie mówię tutaj o tych najbardziej znanych, tj pantera, floral, zebra, snake, czy moro. Chodzi mi o wzory tworzone na nowo, impresjonistyczne, czasem nie inspirowane w zasadzie niczym, wykreowane w ludzkiej głowie i nadrukowane na tkaninę. Nowoczesne, geometryczne, wcześniej nie znane.
I'm wearing vintage shorts, sh bag and shirt, no name cuff.
8 komentarzy:
o, świetny tiszert :) bardzo mi się podoba
http://vampiresandsweethearts.blogspot.com/
Cudnie wyglądasz :)
Super spodenki :) luźnie, ale stylowo!
♥CUDNA
fajnie i wygodnie :)!
zazdroooszczę włosów!
cudne te szorty!
powiem Ci, że plecy bluzki i szorty, chociaż różne, zgadzają się idealnie :)
Aga, jestem w cholernym szoku, miłym szoku :D cudownie
Prześlij komentarz