25 cze 2012

Better sooner than too late

Co prawda dopiero powitaliśmy kalendarzowe lato, a ja już piszę o kolekcji jesiennej na ten rok. Właściwie lepiej wcześniej niż za późno, dlatego też przedstawię Wam swoje spostrzeżenia już dzisiaj.

Jesienne wybiegi nie są już pełne spektakularności przejawiającej się w kolorach i wzorach, jak miało to miejsce na wiosnę tego roku. Trochę zawiodło mnie to, że przelewa się bardzo dużo klasyki (co nie oznacza, że nie jestem jej zwolenniczką), przewidywalnych kolorów jak na tą porę roku, mało twórczych i oryginalnych patternów. To, co mnie wręcz odepchnęło od ekranu przy przeglądaniu kolekcji, to kolorowe rajstopy, których nie znoszę. Zaprezentowała je m. inn. Betsey Johnson. Ostatecznie nie będę rozwodziła się dłużej nad czymś, co mi się nie podobało. Skupię się na tym, co w pozytywnym sensie zwróciło moją uwagę - zalet w każdym razie nie brakowało.


Niesłychana ilość pokazów obfitowała w mroczną stylistykę niczym z Matrixa. Czarna skóra, charakterna i ostra, jest niekwestionowanym symbolem siły i zadziorności. W tym sezonie preferuje się whole leather look, czyli skóra od stóp do głów. Patrząc na wersję Gareth'a Pugh'a, od razu przychodzi mi na myśl bohaterka Matrixa - Trinity. Skóra obrabiana jest w różny sposób, wzbogacana jest o pikowania (Moschino) i wytłaczania. W tym sezonie występuje również w kolorze m. inn. burgundowym (Isabel Marant, Derek Lam), czerwonym (Givenchy), ciemno-brązowym (Hakaan) i pudrowym (Balmain).
 Pozostając w klimacie świecącej skóry, nie tylko ona będzie błyszczeć.
Flesze skierowane są również na metaliczne materiały, przedłużając żywotność złota i srebra po poprzednim sezonie. Najbardziej konsekwentnym w idei tego co się świeci i najintensywniej uwidacznia to kolekcja Blumarine. Powiem nawet, że lustrowa fluorescencyjność ich nie opuszcza.
Jeżeli miałabym wybrać ulubioną kolekcję, to pewnie byłaby to kreatywna i inspirująca kolekcja Mary Katrantzou. Świetne kreacje, porywająco kwitnące, kobiece i czarujące. Zaintrygowała mnie również kolekcja Petera Pilotto - dosyć nowoczesna estetyka, nieprzewidywalna i naprawdę unikatowa wersja.

  
Przedstawiam Wam kolejną, tym razem szarą nowinkę wybiegową. Szarą, zgaszoną, drugoplanową, tym razem też trochę przyćmioną przez inne kolory, ale jednak się pojawia. Tutaj chyba nie zaskoczę większości - w akompaniamencie z bielą i czernią. Trochę już rzadziej możemy ją zobaczyć w towarzystwie innych kolorów. Bardzo podoba mi się sukienka od Hervé Léger, a jeszcze bardziej założony na nią body harness, czyli uprząż, która jest w tym wypadku wisienką na torcie.
   Kowbojskie akcenty również się pojawiają, przede wszystkim w kolekcji Damira Domy. Karmel, musztarda, kapelusze i oczywiście buty - krótkie kowbojki przed kostkę.
   Drugim aspektem, co do częstości pojawiania się na wybiegach, zaraz po czarnej skórze, jest butelkowy granat i zieleń. Materiał troszkę mieniący się w świetle, bardzo podobny do satyny. Przejawia się on lub stanowi bazę w kolekcji m inn.Davida Komy, Hakaan, Francesco Scognamiglio, Balenciagi.
   Styl barokowy również zaistniał tej jesieni. Żakardowe kwiaty, czerń, złoto i brąz łączą siły. Świetny jest komplet od Guy'a Laroche, spodnie od A. F. Vandevorst dalej, barok prezentują Lanvin i D&G. Ten ostatni duet pokazuje nam dodatkowo wiktoriańskie stroje, florystyczny deseń i koronkę. Idąc tropem epok, propozycją ze strony Gucci jest gotyk, który charakteryzuje się mrocznym, prześwitującym materiałem, welurem, koronką i czarną lub bordową szminką na ustach.
   Wybierając tej jesieni buty, możemy kierować się projektem G. Armaniego, czyli półbuty na styl creepersów, na płaskiej podeszwie, do delikatnego szpica i z metalowymi końcówkami. Decydując się na białe buty, nie popełnimy żadnej gafy modowej, wręcz przeciwnie. Bardzo często pojawiały się na wybiegach, np u Celine dodatkowo z suwakiem z przodu.
Reszta detali to kratka (Ralph Lauren), płaszcze o męskim kroju (A. Détacher), ażur i origami, brzoskwinia, beż, burgund, różnokolorowa pepitka (House Of Holland).

źródło zdjęć: style.com
zestawienie zdjęć i autor tekstu: styleknights.blogspot.com

1 komentarz:

master bedroom designs pisze...

Hello
I'm glad to share this post, it's very useful. Fortunate me, I discovered your web site accidentally.